ja też dopiero zaczynam zabawę z filcem, a moje pierwsze korale nie nadają się do pokazywania na blogu, więc co do tych ślicznych kuleczek to są całkiem całkiem. POWODZENIA w filcowaniu życzę sobie i Tobie, pozdrawiam i jak zwykle zapraszam do siebie.
Hi hi widzę, że zaczęłaś filcować :D Dziwnym zbiegiem okoliczności jestem właśnie w trakcie zamawiania czesanki, bo już dawno chciałam się nauczyć filcowania :D Życzę dalszych wełnianych sukcesów :D
Warto próbowac jesli ma sie do tego wolny czas. Ładne.
OdpowiedzUsuńja też dopiero zaczynam zabawę z filcem, a moje pierwsze korale nie nadają się do pokazywania na blogu, więc co do tych ślicznych kuleczek to są całkiem całkiem. POWODZENIA w filcowaniu życzę sobie i Tobie, pozdrawiam i jak zwykle zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńMoja przygoda z filcem też się dopiero zaczyna,więc sama jestem ciekawa jak będą wyglądać moje kuleczki. Twoje są całkiem zgrabne.
OdpowiedzUsuńCoś pieknego
OdpowiedzUsuńDla mnie filc pozostaje w sferze marzen :)
Naprawde super wyszło
\pozdrawiam
Myszka80
Madziu cudne!!! No i jak na pierwszy raz to rewelka! No i wiesz... Czekam na te moje obiecane kiedyś tam:*
OdpowiedzUsuńI widzisz... Chciałaś się nauczyć filcować i się nauczyłaś:*
Jak na pierwszy raz to naprawde niezle!! Wiem,ze moja siostra próbowała i mówiła ze ciezko sie robi...gratulacje!
OdpowiedzUsuńCudo, po prostu cudo!!!
OdpowiedzUsuńHi hi widzę, że zaczęłaś filcować :D Dziwnym zbiegiem okoliczności jestem właśnie w trakcie zamawiania czesanki, bo już dawno chciałam się nauczyć filcowania :D Życzę dalszych wełnianych sukcesów :D
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje Madziu:)) Dla mnie bomba:))
OdpowiedzUsuńfaaaajne :)
OdpowiedzUsuńlepsze niż moje... :)
trzymam kciuki