Ostatnio troszkę dłubie w decu oto moje ostatnie zmagania. Co prawda jeszcze trochę lakierowania przed nim, ale to dopiero jak się trochę ochłodzi. Nawet lakier nie lubi upału;)
juz wczoraj pisalam,ale mi wcielo gdzies komentarz!- wieszaczek jest cudny! uwielbiam te aniolki. jak sie bardzieij wprawisz w decu to bym je troszke podkolorowala ;)
uwielbiam motywy i wszsytko co z aniolkami , boskie jej robisz sie wszechstronna, ja marze by deco zaczac ale ... no wlasnie ale jeszcze czeka w kolejce :)
Ojej! Jak fajnie te anioły sie wkomponowały w calośc. Nie martw sie na pewno sie rozwiniesz. Jak do tej pory szybko rośniesz w rożnych dziedzinach.
OdpowiedzUsuńOryginalny wieszaczek :D W życiu bym nie wpadła na pomysł, by wieszak zdecupażować - a tu proszę, jak pięknie Ci wyszło!!!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny Madziu!:) Dla mnie bomba:D
OdpowiedzUsuńŚliczny wieszaczek! piękna ozdoba domu
OdpowiedzUsuńjuz wczoraj pisalam,ale mi wcielo gdzies komentarz!- wieszaczek jest cudny! uwielbiam te aniolki. jak sie bardzieij wprawisz w decu to bym je troszke podkolorowala ;)
OdpowiedzUsuńPaulinko, ale jak?
OdpowiedzUsuńuwielbiam motywy i wszsytko co z aniolkami , boskie jej robisz sie wszechstronna, ja marze by deco zaczac ale ... no wlasnie ale jeszcze czeka w kolejce :)
OdpowiedzUsuńdalabym im delikatnego cienia na dole,zeby nie byly zawieszone w powietrzu. cien koloru jasnego brazu. ;)
OdpowiedzUsuń